XVIII Wilanowski Ogólnopolski Turniej Piłki Ręcznej Chłopców

W ostatni weekend (24-26.11.2017) odbył się w Warszawie XVIII Wilanowski Ogólnopolski Turniej Piłki Ręcznej Chłopców. W tym sezonie nasz zespół wystawił dwie drużyny – po jednej do każdej kategorii wiekowej. Udział w turnieju zespołów z naszego klubu można uznać za udany, choć pozostaje mały niedosyt szczególnie w roczniku 2006. Ale od początku 🙂

Rocznik 2005 KS Victoria Piaseczno miał zaszczyt wystąpić w meczu otwarcia z gospodarzem – późniejszym zwycięzcą turnieju UKS Wilanowia Warszawa. Pomimo ambitnej walki z utytułowanym rywalem musieliśmy uznać wyższość rywali w stosunku 18:7. Drugim naszym przeciwnikiem był zespół UKS Niedźwiadek Węgrów i w tym spotkaniu postawiliśmy rywalom o wiele trudniejsze warunki, wynik 13:9 pokazuje, iż zabrakło naprawdę niewiele, aby móc cieszyć się z pierwszego zwycięstwa w turnieju. Dwie porażki sprawiły, że w drugiej fazie grupowej trafiliśmy do grupy z MKS MOSiR Kętrzyn oraz UKPR Agrykola Warszawa. Koszmar z pierwszego dnia turnieju niestety trwał nadal, zespół z północy kraju nie pozwolił nam nawet przez chwilę pomyśleć o korzystnym wyniku i wygrał zdecydowanie 18:7 (w końcowym rozrachunku zajął trzecie miejsce w całym turnieju). Mimo, iż turniej nie szedł po naszej myśli trenerzy i zawodnicy byli przekonani o sile zespołu i cierpliwie czekali na przełamanie, które nastąpiło w najbardziej wyczekiwanym momencie. Mecz z UKPR Agrykola Warszawa był popisem naszych Gladiatorów, trzymał w napięciu do ostatnich sekund. Rezultat 7:6 oznaczał dla naszych chłopaków od dana wyczekiwane zwycięstwo (warto dodać, iż nasz przeciwnik w pierwszej rundzie przegrał tylko jedną bramką z zespołem SP 336 -UKS Konta Warszawa, który ostatecznie sięgnął po srebrne medale). Opromienieni zwycięstwem z zespołem ze stolicy nasi zawodnicy przystępowali do niedzielnych meczów z UKS Niedźwiadek Węgrów i KS Arena Busko Zdrój I w bardzo dobrych nastrojach, te pojedynki miały zdecydować ostatecznie, które miejsce w przedziale IV-VI zajmie nasz zespół. Porażka 9:16 z zespołem z Węgrowa sprawiła, że w meczu o 5-te miejsce spotkaliśmy się z pierwszym zespołem z Busko Zdrój (przegrali z Węgrowem 12:14). Nasz ostatni mecz w turnieju znów przyniósł niesamowite emocje do ostatnich sekund. Podobnie jak w meczu z UKPR Agrykolą Warszawa nasi zawodnicy lepiej wytrzymali próbę nerwów i po dramatycznej końcówce wygrali 11:10. Piąte miejsce w ostatecznym rozrachunku należy uznać na sukces, ponieważ był to bardzo mocno obsadzony turniej.

Rocznik 2006 KS Victoria Piaseczno turniej rozpoczęło od pojedynku z SP 336 – UKS Kontra Warszawa. Przeciwnik ze stolicy okazał się za mocny dla naszych zawodników, chociaż wynik 13:9 nie do końca odzwierciedla grę, ponieważ dosłownie szczegóły decydowały, o końcowym rezultacie. W drugim pojedynku już nic nie przeszkodziło cieszyć się ze zwycięstwa. Zespół UKS 50  Białystok starał się dotrzymać nam kroku, ale niestety dla nich nie potrafił znaleźć skutecznego sposobu na nasz doskonale współpracujący team 🙂 Po obiecujących meczach piątkowych z dużymi nadziejami przystępowaliśmy do sobotniej rywalizacji. W drugiej fazie grupowej trafiliśmy na zespoły UKS Wilanowia I Warszawa i Iskra Bydgoszcz. Niestety gospodarze tak jak w przypadku rocznika 2005 nie byli dla nas nazbyt gościnni, ponieważ wygrali zdecydowanie 15:6 (ostatecznie zajęli drugie miejsce po dramatycznej porażce w finale z MDK Bartoszyce w stosunku 11:10). Drugi sobotni pojedynek z zespołem z Bydgoszczy miał zdecydować, o jakie miejsca będziemy walczyli w niedziele przedpołudnie. Był to prawdziwy mecz walki, oba zespoły nie zostawiały rywalowi nawet jednego metra kwadratowego wolnego pola, lecz niestety dla naszych zawodników musieliśmy uznać wyższość naszego rywala (12:14). Po nieszczęśliwej porażce nasi najmłodsi szczypiorniści pokazali prawdziwy serce do walki. Znaleźliśmy się w przedziale IX-XIII i naszym celem było wygrać pozostałe mecze i zając dziewiąte miejsce. Wszystko potoczyło się po naszej myśli i po pewnych zwycięstwach z MKS MOSiR Kętrzyn (18:5) i UKS Sprint Ulan-Majorat (18:12) zajęliśmy IX-te miejsce i potwierdziliśmy, że przy odrobinie szczęści mogliśmy zająć zdecydowanie wyższe miejsce.

Podsumowując należy stwierdzić, że zyskaliśmy wiele potrzebnego doświadczenia, które na pewno zaprocentuje w niedalekiej przyszłości ! ! !